Od poniedziałku mam pracę. Wczoraj bieganina, zbierałam dokumenty, robiłam badania. Dziś już podpisałam umowę i od razu miałam małe szkolenie. Pierwsze próbne zadanie przeszłam pozytywnie i jestem bardzo optymistycznie nastawiona do tej pracy. Wydaje się bardzo ciekawa, mam nadzieję, że nie będzie tak nudna jak poprzednia. Na razie okres próbny, a potem się okaże.
Niestety jest też przykra sprawa chorobowa i to cholernie boląca, ale zaciskam zęby i się leczę.
A tak po za tym to na horyzoncie dwa koncerty. Bilety już kupione, noclegi zarezerwowane.
I pozytywnie do przodu.
Przedstawiam wam najnowszy singiel moich ukochanych chłopaków. Jak zwykle mega energetyczna bajeczka, aż nóżka sama chodzi.
No to gratuluję pracy :) Ech... zawsze znajdzie się coś, co nie pozwoli w pełni się cieszyć... życzę zdrowia :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio mam taką huśtawkę wiecznie ... rano tracę pracę, wieczorem wygrywam płytę w konkursie ... i tak się plecie ... no ale nowa praca mnie wyjątkowo cieszy ...
UsuńRównowaga zachowana :)
Usuńtaaaa życie jest pełne niespodzianek ....
UsuńNiestety niekoniecznie zawsze tych dobrych :(
Usuńno niestety, ale jak już pisałam Anonimowej, życie jest piękne i warto walczyć o lepsze jutro ...
UsuńTo mnie ostatnio tylko trzyma ;D
Usuńkochana ty masz dla kogo iść przez świat :-)
Usuńgratulacje, cieszę się razem z Tobą:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńNo widzisz! zaraz będziesz narzekać na tę pracę ;P;P;P
OdpowiedzUsuńSuper,że się udało! Powodzenia!
Obym tylko mia czas zacząć na nią narzekać ... okres próbny do końca roku, a to nie dużo czasu ... potem nie wiadomo czy będę ją miała nadal ...
UsuńPowodzenia!
OdpowiedzUsuńTeż jutro "walczę" z nowym wyzwaniem! :)
mogę spytać?? Co to za wyzwanie??
UsuńWczoraj w pracy o 13 poinformowano mnie, że następnego dnia mam przeprowadzić szkolenie w Warszawie. Niestety nie miałam kiedy się do niego przygotować, nigdy nie szkoliłam z tego zakresu, a teraz okazało się że nie mam dostępu do komputera, żeby móc się podpierać pracowniczym intranetem :)
UsuńMoja kreatywność wespnie się dziasiaj na wyżyny!;)
no to powodzenia :-)
UsuńJakoś poszło! :)
UsuńDziękuję! :)
no to super :-) moje szkolenie też jakoś tam poszło :-)
UsuńBo po nocy przychodzi dzień :))) Gratuluję! Co to za praca?
OdpowiedzUsuńWIEKO miało akurat dziś (wczoraj) premierę teledysku, więc emocje podobne, ale nie z taką miłością. Moi to moi, nie do zastąpienia.
Na razie będę brała udział w kampanii medycznej, jakieś pilna zadanie i tak mnie tam wrzucili z potrzeby, bo miałam pracować przy czymś zupełnie innym ...
UsuńTwój teledysk widziałam, sorki mnie nie porywa ...
Poważne wyzwanie przed Tobą, dasz radę. Trzymam kciuki :)
UsuńMnie się podoba, ale nie na zasadzie fruwania nad ziemią. Ten zespół to raczej rockowa przyjaźń, nie miłość jak w tytule piosenki.
Mam fajną grupę ludzi z którymi współpracuję i wszystko było by oki, żeby jeszcze lekarze z którymi przychodzi mi rozmawiać byli trochę milsi ...
UsuńMili lekarze to naprawdę rzadkość. Zazwyczaj rządzi u nich poczucie wyższości, chyba w każdej sytuacji...
Usuńoj tu masz 100% rację, zachowują się jakby byli nie wiadomo kim i wszystkie rozumy pozjadali ... na kilkadziesiąt wykonanych telefonów, trafił się tylko jeden miły doktorek ... po głosie starszy pan i mówił do mnie "Madziu słoneczko" :-), chyba po prostu tak po męsku mnie urzekł, no i tak po kobiecemu została połechtana moja próżność :-)
UsuńStarszy lekarz fajny? Też jakiś ewenement... Mam dobre doświadczenia z młodymi, są bardziej ludzcy i bezpośredni. Widać, że idzie nowe :)
Usuńmyślę, że na to nie ma reguły ... wszystko zależy od poszczególnego człowieka ...
UsuńNajważniejsze, że coś ruszyło w dobrym kierunku. Buziaki!
OdpowiedzUsuńno zobaczymy czy to dobry kierunek, na razie jestem przerażona, ale optymistycznie nastawiona ...
Usuńtrzymam kciuki, żeby to było to, czego potrzebujesz :)
OdpowiedzUsuńNa razie jest OKI, chociaż godziny pracy mi się nie podobają, ale przetrwam ;-)
UsuńNo widzisz :) Szybo Twoje bezrobocie się zmieniło na pracę :) Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńNo tak szukanie pracy zajęło mi dokładnie 11 dni, no potem formalności i od czwartku pracuję ... zobaczym jak długo, na razie dwa miesiące próbne ...
Usuń