niedziela, 29 maja 2016

A morze jest szerokie i głębokie ....

Jak oszaleję, to będziecie mnie w psychiatryku odwiedzać?? Bo internetu to chyba tam nie mają. Nie tam chyba raczej też nie ma odwiedzin, czy są?? Cholerka nie wiem bo nigdy nie byłam, ale jak tak dalej pójdzie to w końcu tam wyląduję.
Nie długo się nacieszyłam wolnością, dokładnie 3 dni.
Otóż wyobraźcie sobie nowa, hiper super, ekstra, mega winda już nie działa. Działała całe 3 dni i jeszcze dziś dostałam opier papier od pana z pogotowia dźwigowego. Bo dlaczego do niego dzwonię, bo dlaczego do niego mam pretensje, przecież on tej windy nie zespół.  No kurna mać, a do kogo mam mieć pretensje i komu mam zgłaszać awarie. Jest karteczka "pogotowie dźwigowe" a pod spodem numer telefony, no to dzwonię, zgłaszam, pytam grzecznie o termin naprawy, a pan do mnie z buzią od razu. No a w poniedziałek przyjedzie ekipa i może naprawi. Zabiło mnie słowo "może".

12 komentarzy:

  1. normalnie chciałoby sie gościowie dojebać
    literalnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już nie mam sił, ale jeszcze jutro rano pewnie pokłócę się z panem z działu technicznego ... zamierzam mu powiedzieć co myślę o ich "ciężkiej" pracy przez półtora miesiąca przy tej windzie.

      Usuń
    2. obiecaj, że nie stchórzysz i im powiesz
      i zapytaj, ajk by się zachowali, gdyby to ich bliski ktos był na wózku?
      i powiedz, że nieszczęścia chodzą po ludziach!!1

      Usuń
    3. no i zadzwoniłam i powiedziałam co myślałam ... a jakie dostałam wyjaśnienie to prawie z kanapy zleciałam, aż mi się pisać o tym nie chce ... jak to co mi ten powiedział jest prawdą to ta winda często będzie zepsuta brrrrrr

      Usuń
  2. Są odwiedziny, są
    a jak trzeba to nawet internet :)
    Ale lepiej, żeby Ci windę naprawili !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) jak naprawią to z godzinę z niej nie wyjdę, pojeżdżę sobie na zapas :-)

      Usuń
  3. Udus kazdego kto ci tej windy nie naprawi i kazdy sad (sond ;)) cie uniewinni.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ehhh.... to się nacieszyłaś nową windą - nie ma co. Nie wiem czemu ale wszystko co nowe, nowoczesne i takie dopiero co zrobione zaraz się psuje :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście to była póki co jedyna awaria ...

      Usuń
  5. Kłóć się i wymagaj!A w ostateczności powiedz,ze jak się nie pojawią w ciągu godziny, to dzwonisz do programu"Uwaga","Interwencja" - to zawsze działa!
    A jak już będziesz szła do psychiatryka, to staraj się na Broniewskiego, bo na Mączną mam kiepski dojazd;-)
    Wytrwałości i skutecznego działania życzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba nie lubię telewizji, już parę razy korzystałam z TV, nie pomogli, a jeszcze wrogów sobie narobiłam.

      Usuń