... w całej okazałości.
Jak to jest, że człowiek pół dnia się na gada, na poci, na wymądrza, a potem ciach i zrobią z tego parę minut. I do tego wszystkiego puszczą akurat to nie najmądrzejsze co człowiek mówił.
Dobry wieczór - dziennikarz ma zrobić materiał na zadany temat, lub do z góry założonej tezy - prawdę mówiąc niewiele wydawcę to obchodzi, nawet jeżeli dziennikarz się angażuje! Jest określony czas, sztywne ramy, sposób narracji i przekazu - sam bohater wystąpienia czy wywiadu jest tu tylko statystą, jak wielu przed nim i po nim. Z rzadka trafia się sytuacja, kiedy sprawa jest kontynuowana, lub że nabierze wagi poprzez oddźwięk widzów. Dobrze sobie poradziłaś! Pozdrawiam
ależ ja to wszystko wiem, a po za tym akurat tzw "sezon ogórkowy" i byłam trochę zapchaj dziurę ... ale nie ważne ja mam do tego luz i za wiele nie oczekuję. Chciałam tylko pokazać, ze niepełnosprawność to nie koniec świata i mimo wszystko można w miarę normalnie żyć. Dziękuję :-) Również pozdrawiam.
świetnie wyszłaś, Magdo :) życzę Ci spełnienia tego marzenia, oby udało się zamienić Wasze mieszkanko !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-)
UsuńOoooo Magda, świetny wywiad, jaka Ty byłaś swobodna w kontakcie z mediami !
OdpowiedzUsuńPrzyznaj się, że chłopaki z Eneja udzielili wskazówek :)
Wiesz to nie mój pierwszy wywiad, a z tą panią redaktor miałam już okazję współpracować.
UsuńA chłopaki Enejaki dodają mi pewności siebie :-)
Madziu, jestem zachwycona, wypadłaś rewelacyjnie. Oby się Wam udało. Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie? Chyba lekka przesada, ale dziękuję :-)
UsuńMam podobną fryzurę ;))
OdpowiedzUsuńPowiem nie skromnie, bardzo mi się ona podoba :-)
UsuńMagda celebrytka :) Nie widać żebyś się w ogóle stresowała :) Super wypadłaś - profesjonalnie :)
OdpowiedzUsuńOby tylko ten reportaż przyniósł jakieś skutki.
W sumie się nie stresowałam, ale chciałam, żeby nieco więcej puścili z tego co powiedziałam.
UsuńDobry wieczór - dziennikarz ma zrobić materiał na zadany temat, lub do z góry założonej tezy - prawdę mówiąc niewiele wydawcę to obchodzi, nawet jeżeli dziennikarz się angażuje! Jest określony czas, sztywne ramy, sposób narracji i przekazu - sam bohater wystąpienia czy wywiadu jest tu tylko statystą, jak wielu przed nim i po nim. Z rzadka trafia się sytuacja, kiedy sprawa jest kontynuowana, lub że nabierze wagi poprzez oddźwięk widzów.
OdpowiedzUsuńDobrze sobie poradziłaś!
Pozdrawiam
ależ ja to wszystko wiem, a po za tym akurat tzw "sezon ogórkowy" i byłam trochę zapchaj dziurę ... ale nie ważne ja mam do tego luz i za wiele nie oczekuję. Chciałam tylko pokazać, ze niepełnosprawność to nie koniec świata i mimo wszystko można w miarę normalnie żyć.
UsuńDziękuję :-)
Również pozdrawiam.