No i mamy weekend. Pierwszy wolny, zupełnie wolny weekend od ... hmmm nie pamiętam kiedy. Chyba jeszcze w tym roku nie miałam wolnej soboty i niedzieli. Nawet posprzątałam w chałupie wczoraj, obiady wstępnie przygotowane. Moje chłopaki w nocy byli na kinie na "Nocy Oskarów" i teraz odsypiają, a ja zupełnie nie wiem co mam zrobić z taką ilością wolnego czasu. Nadmiar szczęścia jest czasami przygnębiający. Siedzę, wpatruję się w słońce za oknem i rozmyślam. Jednak nadmiar myślenia mi chyba nie służy.
To tak jak mi. Myślenie ma skutki uboczne, ale głowa do góry świeci słońce.;)
OdpowiedzUsuńo tak dobre to to, że świeci słońce :-)
UsuńTo tak jak mi. Myślenie ma skutki uboczne, ale głowa do góry świeci słońce.;)
OdpowiedzUsuńCzasami też tak trzeba , by spokojnie pomyśleć, poczuć, być :-)
OdpowiedzUsuńno to ja już poczułam i teraz aktywności potrzebuję :-)
UsuńRozmyślaj pozytywnie, wtedy się uśmiechniesz :)
OdpowiedzUsuńno no tylko z tym pozytywnym myśleniem nie zawsze jest tak łatwo ...
UsuńCoś się stało czy to taka chandra?
Usuńdużo się w moim życiu działo ostatnio, a teraz taka posucha ...
UsuńJak mam swój gorszy czas, to takie "weź się w garść, myśl pozytywnie, znowu wiosna!, głowa do góry, jutro też wstanie piękny dzień" jest o kant wiesz czego potłuc. Tylko mnie jeszcze bardziej denerwuje, bo to tylko puste słowa, od których wcale nie jest lepiej. A myślenie i dumanie jeszcze bardziej mi szkodzi, bo niczego nie mogę pozytywnego wymyślić i jeszcze bardziej mnie to dołuje, bo nic pozytywnego nie mogę wymyślić, więc...
OdpowiedzUsuńNo to mówię sobie - "mam wszystko gdzieś", robię co do mnie należy i ani trochę więcej i czekam aż mi przejdzie. Zawsze przechodzi, czego ci z całego serca życzę :)
no i ja też mam wszystko gdzieś i cały prawie weekend czytałam książkę ...
UsuńMarzy się o tym wolnym, a jak przyjdzie, to nie wiadomo co z tym robić ;P
OdpowiedzUsuńcoś w tym jest :-)
UsuńOch ja to też patrzę za okno i wybyłabym najchętniej na dłuuugi spacer...ale niestety u nas znów choroba....kolejny antybiotyk więc kisimy się w domu... Miłego wolnego weekendu:)
OdpowiedzUsuńno właśnie i w tym cały problem, ze mnie też dopadła choroba :-(
Usuń