piątek, 28 lutego 2014

"Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych, ale i za te, które w innych budzi."

Też tak macie?? Niby znacie człowieka, niby go lubicie, a jednak jest coś nie tak.

Mam taką koleżankę, bardzo ją lubię. Świetnie się na współpracuje. Jak mamy zadanie do wykonania, mówimy tym samy językiem, a nawet rozumiemy się bez słów. To bardzo konkretna babka, w sprawach zawodowych pełen profesjonalizm. Jako kumpela świetna do pogadania o wszystkim. Ogromne poczucie humoru. Niezwykle miła i pozytywna osoba. Jednak są chwile, że budzi we mnie jakiś dziwne sprzeczne uczucia. Wręcz czasami się jej trochę boję i wtedy staram się unikać wszelkiego kontaktu. Niedawno poznałam jej bliską koleżankę i mam z tą drugą dokładnie tak samo. Obie bardzo lubię, jednak jest jakieś ale...... Nie umiem nawet tego nazwać. Zupełnie tego nie rozumiem.

28 komentarzy:

  1. Miałam tak kiedys taką niby przyjaciółkę
    Szósty zmysł ci ostrzega o jakimś falszu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmm może ja głupa jestem, albo naiwna, ale ja tu nie wyczuwam fałszu, ale też zupełnie nie wiem co to jest ...

      Usuń
    2. Ale coś jest nie tak, prawda?

      Usuń
  2. Ja tak miałam tylko w jednym wypadku, wiesz o kogo chodzi. Strachliwa nie jestem, z przeniesieniem kontaktu wirtualnego na realny nie mam problemów, uwielbiam to. Tu jednak ciągle coś z tyłu głowy nie dawało spokoju albo raczej pewności. Jeżeli masz takie mieszane odczucia na żywo, tym bardziej nie lekceważ sygnałów ostrzegawczych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale jak ja mam ich nie lekceważyć?? jak ja w ogóle nie rozumiem tego zjawiska, po za tym wiem, ze wielkimi przyjaciółkami nie będziemy, tajemnic jej zdradzać nie zamierzam, my tylko czasami mamy okazję razem współpracować i to w słusznej wierze i to nam zawsze wychodzi doskonale ...

      Usuń
    2. Dystans trzymać, choćby nie wiem co. Właśnie tak jak teraz, obyś się czasem nie złamała...

      Usuń
    3. Ja bardzo szybko się przywiązuje do ludzi, ale żeby powiedzieć, ze się z kimś przyjaźnie to dużo wody w rzece musi upłynąć ...

      Usuń
    4. Do takich się lepiej nie przywiązywać, coś za uszami pewnie mają.

      Usuń
    5. a nie wiem, czy ona ma za uszami, ostatnio opowiedziała mi kawałek swojego życia i delikatnie rzecz ujmując nie wesoło miała, no ale mimo wszystko mnie to to zwierzań nie skłoniło ... a może ja szukam dziury w całym??

      Usuń
  3. Nic na siłę.Drążyć też nie ma sensu.Zostaw tak jak jest.Takie ostrzeżenia raczej mnie nie zawiodły.Raczej ich brak zwiódł nie raz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no oczywiście, ze ja nie zamierzam nic z tym robić, w końcu to tylko znajomość z "pracy"

      Usuń
  4. Ja też tak czasami mam. Myślę, że podświadomie czuję, że coś jest nie do końca tak, jakbym chciała. No, ale rzadko się zdarza, żeby czuć z kimś taką prawdziwą duchową więź.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak to prawda, dzisiejszy świat uczy nas, by do wszystkiego mieć zdrowy dystans ...

      Usuń
  5. Już wszystkie rady padły :-)
    Ja po prostu jestem ostrożna jeżeli czuję ,że jest coś nie tak...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no jak już tu powiedziałam, na wielka przyjaźń się nie zanosi ...

      Usuń
  6. Magdzioł to nic złego że u twojej koleżanki jest pewien ,,mankament" , to jest normalne .Mam wielu znajomych u których COŚ mi nie pasuje i wiem że działa to w drugim kierunku .Niema idealnych związków , jakie by one nie były.

    Wspaniałego powolniaka - Dośka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no tak może i masz racje, nie ma się co doszukiwać problemów gdzie ich nie ma :-)

      Usuń
  7. Może ona po prostu Ci nie pasuje bez żadnych podtekstów? Zdarza się i tak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz ja sam nie wiem jak jest, bo czasami jesteśmy jak dobre kumpele innym razem uśmiechamy się tylko mijać się gdzieś na korytarzu ...

      Usuń
    2. Nie dojdę do niczego sensownego, bo takiego czegoś bo takich doświadczeń nie miałam jednak.

      Usuń
    3. ja też nigdy wcześniej, dlatego to mnie tak zaskakuje i frapuje ...

      Usuń
  8. czasami mam takie przeczucie, ale jestem strasznie naiwna i dopóki nie dostanę po głowie - nie mam pewności ...
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba mam dokładnie to samo, choć tym razem mam nadzieję, że jednak będzie dobrze, bo zależy mi na naszej współpracy ...

      Usuń
  9. Czasem tak jest że odczytujemy to coś nieuchwytnego zmysłom i te przeczucia się sprawdzają .... niestety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja mam nadzieję na owocną współpracę z nią :-)

      Usuń
  10. Magda czasami nie nadajemy na tych samych falach po prostu.
    Czasami jest tak że ludzie specjalniw otaczają się skorupą bo dostali od innych w kość i się boją głębszych relacji a czasem to różnica charakterów.
    Ja też mam parę takich osób. Nauczyłam się nie mieć większych od nich wymagań niż mogą dać. Gorzej jest jak nie masz takiego ostrzeżenia i wchodzisz w przyjacielski układ całą sobą a później się okazuje że to jest jednostronne. Lepiej więc słuchać takich wewnętrznych ostrzeżeń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a to, ze życie dało jej w kość to już wiem ...

      Usuń