piątek, 18 maja 2012

Ogłaszam weekend rozpoczęty :-)


Ja go rozpoczęłam w wannie z super muzyką i tym wszystkim co tygryski lubią najbardziej.
A jutrzejszy dzień rozpocznę tym co tygryski lubią jeszcze bardziej. Czyli od godziny 9 rano będę brykać.
Tak zamierzam ten weekend spędzić bardzo aktywnie i bardzo bardzo sympatycznie.
Trochę sportu, a może i trochę więcej. Potem odrobinę słodyczy i mnóstwo rozmów, trochę plotek z dziewczynami.
Niedzielę też zamierzam rozpocząć na rozmowach z dziewczynami, tym razem poważnymi rozmowami, a zakończę niedzielę baletem. Tak tak proszę się nie śmiać baletem, a może raczej elementami baletu.
Ale przede wszystkim w planach mam zamysł dobrze się bawić. Priorytet to uśmiech na twarzy i radość w sercu.  

52 komentarze:

  1. baletem? ale baletem baletem?! bo gotowa ci jestem pozazdrościć :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wiesz ja podejrzewam, ze będzie więcej śmiechu i dobrej zabawy niż samego baletu, ale instruktorka od baletu będzie jak najbardziej prawdziwa :-)

      Usuń
    2. no to fantastycznie! musisz to wszystko później koniecznie opisać!! :)

      Usuń
    3. och już prawie za mną cudowna sobota :-) oczywiście, ze w poniedziałek wszystko opiszę ...

      Usuń
  2. Madziu to życzę Ci udanego weekendu i dużo radości. Dziękuję za wizytę na moim blogu.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. serdeczne dzięki i ja również dziękuję za wizytę :-)

      Usuń
  3. Ależ radosny wpis :-)
    Aż się zastanawiam , co ze mną nie tak,
    ale akurat chora jestem...
    Miłego weekendu życzę przynajmniej Tobie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no cóż czasami i tak bywa ... zdrowia życzę ...

      Usuń
  4. Baw się i oby zawsze taki humorek ci dopisywał.
    Miłej zabawy:)
    A my cały weekend w stresie mieszkaniowym...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oby częściej takie dni jak dzisiejszy to z humorem będzie super :-)
      Powodzenia z mieszkaniem ...

      Usuń
    2. Teraz masz wakacje to może być częściej. Ja odkąd jestem tu w Warszawie to prawie nie mam takich rozrywkowych dni ze znajomymi, ostatnio to już całkowicie.
      Dobrze napisałam o tym stresie, calutki weekend się denerwuje. Dzięki kupowaniu mieszkania i "kochanej" teściowej :|:|:|

      Usuń
    3. ja jeszcze nie mam wakacji, jeszcze dwa ustne przede mną ... oficjalny koniec roku szkolnego i rozdanie świadectw 25 :-)
      A Teściowa co znowu odwaliła??

      Usuń
  5. A jakiż to sport będziesz uprawiać? :D Szalej, szalej - trzeba korzystać z życia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no sport to już za mną ... przede wszystkim to był trening ogólno-kondycyjny i technika jazdy, tor przeszkód, do tego odrobinę śmiesznych gierek z piłką i bez :-) Ja zwykle szaleństwo było wielkie ...

      Usuń
    2. Ale fajne atrakcje :) To brzmi trochę jak powrót do dzieciństwa :D

      Usuń
    3. żebyś wiedziała, na tych zajęciach czuję się trochę jak dziecko ;-)

      Usuń
    4. Chyba po raz pierwszy od lat, prawda? :)

      Usuń
    5. ja na te zajęcia jeżdżę od 6 lat ... co prawda miałam roczną przerwę ... ale od stycznia znowu dałam się na mówić i trochę się wyluzowałam ... kiedyś była inna ekipa i trochę było sztywno, teraz są super ludzie i naprawdę szalejmy ile się da :-)

      Usuń
    6. To są zajęcia z zakresu aktywnej rehabilitacji czy coś w tym rodzaju?

      Usuń
    7. Tak dokładnie to jest Aktywna Rehabilitacja ... słyszałaś o tym?? a może byłaś kiedyś na zajęciach??

      Usuń
  6. No tak, najpierw się wysportować, a potem jeść czekoladę :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. była szarlotka z lodami i bitą śmietaną :-)

      Usuń
    2. Ale mi ochoty narobiłaś :p

      Usuń
    3. To nie jest powód do uśmiechu :p

      Usuń
    4. jak nie?? zafunduj sobie taki przysmak, każdy ma prawo do małego grzeszku :-)

      Usuń
    5. Robię ciasto czekoladowe :p Chociaż wolałabym szarlotkę, ale jak sie lenić to na całego;)

      Usuń
    6. czekoladowe mniam :-) smacznego ...

      Usuń
  7. widać, że słońce wyszło, to wszystkim humorki i siła na działanie się znalazła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak humor dopisuje z siłami trochę gorzej po dzisiejszym balecie ;-)

      Usuń
  8. I pełen relaks jak widzę :) Jeździsz konno?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-))) nie, nie zdecydowanie konno nie jeżdżę ...

      Usuń
    2. A myślałam, że to takie brykanie.

      Usuń
    3. brykanie w moim wydaniu to skoki po przeszkodach na wózku ;-)

      Usuń
    4. Dla Ciebie nie ma rzeczy niemożliwych :)

      Usuń
    5. Oj są ... schody to ciągle przeszkoda nie do pokonania samodzielnie, ale się uczę ;-)

      Usuń
    6. Widzisz, nie poddajesz się! :) Tak trzymać!

      Usuń
    7. gdybym się poddała już dawno bym nie istniała ...

      Usuń
    8. To prawda. Na pewno lekko nie jest, ale kurczę, jest w Tobie tyle pozytywnej energii, że to dla mnie szok :)

      Usuń
    9. życie nauczyło mnie cieszyć się drobiazgami i nie muszę spędzić dwa tygodnie na kanarach, wystarczy mi kilka godzin z przyjaciółmi byle gdzie i jestem szczęśliwa :-)

      Usuń
    10. A udało Ci się spełnić wszystko, co zaplanowałaś?

      Usuń
    11. jeżeli chodzi o ten weekend to tak, ale jeżeli chodzi o życie to oczywiście, ze nie, jeszcze wiele przed mną ;-)

      Usuń
    12. O weekend, o weekend. To fajnie, bo mój jak zwykle zmarnowany. Nie wiem, może masz na to jakąś receptę?

      Usuń
    13. receptę na super weekendy zawsze mają moi przyjaciele z nimi nigdy nie jest nudno ;-)

      Usuń
    14. To muszę sobie znaleźć jakieś stałe towarzystwo.

      Usuń
    15. ty nie próbuj tylko intensywnie szukaj ... jak mawiał klasyk "naprawdę warto" ;-)

      Usuń
  9. u mnie weekend w domu, wczoraj sprzątanie, dziś odpoczywanie z książką...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trochę ci zazdroszczę tych chwil z książką ... bo ja dziś prawie już nie mam sił ;-)

      Usuń
  10. I jak weekend minął? Ja się po nim nawet dotknąć nie mogę.

    OdpowiedzUsuń