poniedziałek, 2 lutego 2015

"Do­rosłość to nie ilość przeżytych lat. Do­rosłość to ilość od­ro­bionych za­dań do­mowych za­danych przez nau­czy­ciela o imieniu Czas w szko­le życia… "

Całe wieki mnie tu nie było. Życie mnie przywaliło. Strasznie krótka stała się doba. Mogła bym tu zacytować słowa piosenki Bajm "nie mam czasu na sen, nie mam czasu na sex, wciąż od życia chcąc więcej".
Ostatnio dużo myślę o tym ile mam lat i jak powinnam w związku z tym być. Kiedy byłam dziec­kiem, marzyłem o dorosłości, a te­raz marzę o tym, aby choć przez jedną, krótką chwilę prze­nieść się w krainę młodzieńczości. Chciałabym móc myśleć, ze jeszcze wszystko przede mną, a ja już duży kawałek życia mam za sobą. Co ja w tym życiu osiągnęłam, co ciekawego zrobiłam?? Ciągle mi się głupoty głowy trzymają. Ostatnio nawet zrobiłam coś szalonego, mam wrażenie, że to najbardziej szalona rzecz w moim życiu. Będę spełniać swoje marzenie i mam nadzieję, że nie zrobię z siebie kompletnej idiotki. Dziwnie się jakoś z tym czuję. W moim wieku to ja powinnam siedzieć spokojnie w domu i zacząć myśleć już o wnukach. Co prawda mojemu synowi się nie spieszy i chwała mu za to, ale jakby nie było to już bliżej niż dalej. A rozrywka to ewentualnie kino, jakaś domówka ze znajomymi w moim wieku. Cholera nie ja tak nie chcę, ja chcę się bawić, cieszyć życiem. Straszne jest uczucie, kiedy człowiek się łapie na tym, ze wszyscy są od ciebie młodsi. A ja mam 100 lat doświadczenie, 19 lat w sercu tylko ta cholerna metryka wszystko psuje. Tylko mi nie mówcie, że mam w metrykę nie patrzeć.


10 komentarzy:

  1. super!
    tak trzymaj
    wariuj, szalej, spełniaj marzenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no i co mam powiedzieć, jasne, ze super ... ale i chcę i się boję ;-)

      Usuń
  2. Nie myśl, jaka powinnaś być, tylko bądź jaka jesteś.
    I spełniaj, spełniaj się!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ani pożółkła ze starości metryka, ani dorastające wnuki nie są w stanie postarzyć naszej duszy. Nie zrobisz z siebie idiotki, spełniając swoje marzenia! Moja metryka ma już swoje lata, wnuki też rosną jak na drożdżach, a ja postanowiłam kupić sobie niebawem martensy w stokrotki. Niebawem - na 60-te urodziny;) Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, tam! Jesteś, jaka jesteś i to najważniejsze. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  5. A co takiego szalonego zrobiłaś? Aż jestem ciekawa :) I oczywiście szaleństwo popieram - na spokojne siedzenie w domu przyjdzie czas po 90tce ;)
    http://gosiowe-podworko.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to teraz czytaj ... no i mam nadzieję, że na fb będzie foto relacja :-)

      Usuń