Chce mi się płakać, baaa ja najchętniej rozryczałabym się jak bóbr i zakopała w jakiejś norze.
Spytacie dlaczego??
Nie wiem!!
Może dlatego, że z nieba spadłam na ziemię. A może dlatego, że moja bajka zamieniła się w brutalną rzeczywistość. A może jednak dla tego, że chciałabym złapać kilka srok za ogon, a tu nagle wszystkie mi się wymykają z rąk. Dlaczego JA nie mogę się realizować, kształcić i spełniać marzenia jednocześnie.
Dwie rzeczy są mi potrzebne do szczęścia. Dwie rzeczy dzięki, którym mogłabym już wszystko. Dwie rzeczy, które nigdy mi się nie spełnią. Na jedną zwyczajnie nie mam kasy, a na drugą brak mi odwagi.
Obawiam się, że zostanę tu gdzie jestem i ani trochę nie drgnę do przodu. A ja nie chcę tu być, kocham życie, kocham ludzi. Chcę żyć, chcę być wśród ludzi.
Mam ochotę wciągnąć całą Milkę wiśniową, która leży przede mną i kusi jak cholera, a powinnam schudnąć tak co najmniej 20 kilo, może wtedy ludzie traktowali by mnie poważnie. Póki co gruba i na wózku jest nikim. Ewentualnie kimś do skopania.
Magda, głupstwa piszesz bym Ci napisała ale sama niejednokrotnie czuję się jak Ty. Też nie mogę realizować dwóch marzeń. NIECO innych a jednak marzeń. Też chcę do ludzi a nie mogę...Trochę co innego mnie powstrzymuje ale powstrzymuje. Cholerne wredne i nieodczepiające się strachy! Kiedyś na blogu napiszę!
OdpowiedzUsuńBuziaki mocne!
Zdaję sobie sprawę, ze każdy ma swoje własne ograniczenia i bolączki ... a ja głupia ciągle mam nadzieje ...
UsuńDobrze, że masz. Ja w niektórych kwestiach już jej nie mam...
UsuńNadzieja matką głupich ...
UsuńAle masz tą matkę:)
Usuń:-)))
UsuńPrzytulam :*
OdpowiedzUsuńDziękuję z całego serducha :-)
UsuńJak samopoczucie, lepiej już?
Usuńlepiej ale niestety myśli mi nadal się w głowie kołaczą ...
UsuńZ dnia na dzień będzie ich mniej, zobaczysz :)
UsuńJest tak osoba z którą jak porozmawiam to wszystkie wątpliwości odchodzą w cień i właśnie z nią rozmawiałam ... trochę rozwiała złe myślenie :-)
UsuńPrawdziwy skarb, trzymaj się jej :)
Usuńtrzymam :-)
UsuńTo koleżanka, która mieszka za granicą, zgadłam? :)
Usuńnie nie to koleżanka z fundacji "matka boska farowska" tak ją nazywamy ... jest cudowna :-)
UsuńJeśli nie uwierzysz w siebie to nic się nie zmieni. Drobnymi kroczkami dasz radę!!! A co do drugiego marzenia to postarają się nie myśleć o porażce i walcz. Walcz o siebie i swóje prawo do istnienia!!!
OdpowiedzUsuńJak nie to w dupsko ode mnie dostaniesz. A "Ciocia" Justyna bije Dzieci ;-P
Trzymaj się mocno i uwierz!!!
wiara w siebie to jedyne w co wierzę ... ale cholerka jak ja mam to dupsko ruszać skoro ona takie ciężkie ;-)
UsuńO masz , buntujesz się ...
OdpowiedzUsuńJak ten bunt przerobić na coś konstruktywnego ?
Inn też nie mają kasy i odwagi jeżeli Ciebie to pocieszy...
Kiedyś w mądrej książce przeczytałam,
zamieniaj swoje minusy na plusy i to robię...
jak to mówią "jak ci źle znajdź kogoś komu gorzej" ;-) no to teraz powiedz mi jak minusy zamienić w plusy??
UsuńBądź silna,dasz radę, co nas nie zabije to nas wzmocni, trzymam kciuki i przytulam :-)
OdpowiedzUsuńtaaaa i cierpienie uszlachetnia ;-)
UsuńTeraz wszyscy po kolei łapią jakiegos doła. Ja chyba powoli się ze swojego wyczołguję ale bardzo powoli. Jesienna chandra nas zaczyna brać. Nie dajmy się jej!
OdpowiedzUsuńMyślisz, ze to tylko o jesień chodzi ??
UsuńJa bym tą Milkę wciągnął. A odchudzać się zaczął .... trochę później. Ale jak bym zaczął tooooooo na całego i nie ma że to tamto. Ale Milkę bym wciągnął i oblizał paluszki ;o))
OdpowiedzUsuńTylko problem w tym, że taka Milka to się może codziennie pojawiać przede mną :-)
UsuńTa Milka nadal się na Ciebie tak błagalnie patrzy ("zjedz mnie, no co Ci szkodzi?!") czy już po wszystkim? ;)
OdpowiedzUsuńPieniądze to pieniądze, trudno cokolwiek przewidzieć, ale odwaga może pewnego dnia się znajdzie?
taaaa Milka pożarta, samopoczucie lepsze, głowa do góry i do przodu :-)
UsuńW takim stanie to nie wiadomo , czy przytulić i pozwolić na chwilę rozczulania, czy wskazać coś do poczytania...np chustkę...( http://chustka.blogspot.com/)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i poprawy nastroju życze;))
Chętnie poczytam ... "jak ci źle to znajdź kogoś komu gorzej" hmmmm
UsuńMoże po to, by docenić to, co się ma;))
UsuńDokładnie tak to na mnie działa :-)
UsuńWitaj Madziu. Jak tam samopoczucie? Mam nadzieję że już lepiej.
OdpowiedzUsuńJuż nie mam ochoty płakać ;-)
UsuńNo to super, bardzo mnie to cieszy :)
OdpowiedzUsuń:-))))
Usuń