poniedziałek, 4 lipca 2016

Kocham i nienawidzę!!!!!!!!!!

Znacie to uczucie??
Kochać, a jednocześnie nienawidzić!!
Ja znam doskonale!! I rozdziera mnie to masakrycznie, czasem mam w głowie taki mętlik, że nie mogę się pozbierać w całość.

Nienawidzę swojego życia. Nienawidzę tej bezradności, tej cholernej nie mocy. Pieprzone, głupie schody mnie zatrzymują i nic z tym nie mogę zrobić. Taka bzdura, a podcina mi skrzydła. Kiedy staję przed takimi mam ochotę wyć, ze złości, z nie mocy. Nienawidzę mojego mieszkania hmmm mieszkania, nory z której z całych sił próbuję stworzyć miejsce, w który da się jako tako żyć. Nienawidzę mojej pracy, tak mnie ona wpienia, traktują człowieka jak zło konieczne i do tego płacą tyle co kot napłakał. Nienawidzę tego, że muszę tam pracować, bo w mojej sytuacji inna praca jest nie możliwa, a bez tych paru złotych nie mogła bym spełniać moich marzeń. Nienawidzę tego, że niepełnosprawnym się nie ufa, że coś naprawdę potrafią. Nienawidzę sytuacji, kiedy ludzie traktują mnie jak kogoś gorszego, innego, kosmitę. Nienawidzę tego ludzkiego myślenia, że niepełnosprawny to samotny, nieszczęśliwy, zaniedbany człowiek, taki co to nic nie robi, tylko żąda pomocy.
Qrwa tak bardzo tego wszystkiego nienawidzę, że mam ochotę wrzeszczeć, gryźć, kopać!!!!!!!!

A jednocześnie tak bardzo kocham życie. Kocham się uśmiechać, tańczyć, śpiewać, szaleć. Kocham ludzi, którymi się otoczyłam. Tych staranie wybranych, szczerych, prawdziwych, bliskich. Kocham tą świadomość, że zawsze mogę na nich liczyć. Kocham to, że dla tej garstki ludzi wokół mnie jestem naprawdę ważna. Kocham te wszystkie pozytywne emocje, których doznaję. Kocham jak moja dwuletnia chrześniaczka mówi do mnie swym słodkim, dziecięcy głosikiem "Magdalenka". Kocham jak jakiś zupełnie obcy pies przybiega i kładzie łeb na kolanach. Kocham morze, kocham góry. Kocham nasze małe wyprawy. Kocham słońce, kwiaty, ptaków śpiew. Kocham muzykę, książki. Kocham piec ciasto, a potem słuchać, jak ludzie mlaskają ze smakiem. Kocham to uczucie dumy samej z siebie, że mimo wszystko daję radę, że mimo wszystko mam ochotę się uśmiechać. Kocham te chwile, gdy łzy wzruszenia cisną się do oczu. Kocham marzyć, a jeszcze bardziej kocham jak marzenia się spełniają. Kocham to oczekiwanie na to co dobre i piękne. Kocham być szczęśliwa.

Życie jest takie piękne!!
Jak można go nienawidzić??
Życie pokazuje, że można je i kochać i nienawidzić. 

8 komentarzy:

  1. Ehhhh... Ale chyba mimo wszystko bardziej kochasz prawda? Całe szczęście że tak jest bo jakby przeważało to co złe to człowiek nie dałby rady żyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No oczywiście ... kiedyś próbowałam napisać sobie na kartce za i przeciw, ale nie umiałam skończyć, ani jednej, ani drugiej rubryczki ;-)

      Usuń
  2. każdy chyba ma takie chwile
    że kocha i nienawidzi swojego zycia jednocześnie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham życie ze wszystkimi dobrodziejstwami. Nie rozliczam, żyję. Każdy dzień niesie coś nowego, innego. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ode mnie dla Ciebie:

    https://www.youtube.com/watch?v=Cva-fMrJNZY

    :)))

    OdpowiedzUsuń