poniedziałek, 7 kwietnia 2014

itd. itp.

O masakra. Jeszcze ta wiertarka za ścianą. No ja rozumiem, ze idą święta i wiosna i trzeba mieszkanie odświeżyć, ale dlaczego właśnie teraz. Akurat teraz, kiedy mam do zwalenia nauki. Potrzebuję skupienia, a w tym hałasie nie słyszę własnych myśli. Moi sąsiedzi nie mają litości.
Zaoczna nauka jest fatalna, mam wrażenie, że ciągle mam jakieś zaliczenia, egzaminy i zero oddechu.

Zostało mi jeszcze:
- cztery zaliczenia;
- jedna praca do napisania;
- pięć egzaminów semestralnych;
- matura z matmy;
- pisemny z rosyjskiego;
- ustny z rosyjskiego;
- państwowy egzamin zawodowy teoretyczny;
- państwowy egzamin zawodowy praktyczny
A potem to już tylko laba. Nie mogę się doczekać.

Z drugiej strony bardzo się boję tej laby. Cholera przez ostatnie cztery lata dużo się w życiu moim działo. Boję się, że znowu utknę w domu.

18 komentarzy:

  1. Powodzenia!
    Może wpadniesz na jakiś pomysł, by w domu nie siedzieć po skończeniu szkoły? Życie pisze różne scenariusze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zobaczymy co mi napisze ...

      Usuń
    2. Z pewnością coś ciekawego :)

      Usuń
    3. taaaa póki co dopisało mi jeszcze kurs komputerowy, niby tylko 30 godzin, ale chciałabym go zaliczyć to końca miesiąca ...

      Usuń
  2. Może nie będzie tak źle! Dobrze wykorzystaj tę labę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no tak, tylko, ze ja się obawiam, ze ta laba to już będzie do końca życia :-(

      Usuń
  3. Kobieto! Podziwiam cie. Egzamin z rosyjskiego, matura z matematyki. U mnie takie rzeczy pojawiaja sie w koszmarnych snach.

    OdpowiedzUsuń
  4. egzaminy! brrr
    Nie martw się zawczasu - kto wie, jakie perspektywy przed Tobą!
    Życzę powodzenia w nauce :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czasami mnie tylko takie obawy nachodzą, no cóż najwyżej będę czytała mnóstwo książek, na co teraz nie bardzo mam czas ...

      Usuń
  5. to masz mnóstwo pracy przed sobą. na razie skup się na tym, a potem rozwiązanie nadejdzie samo. wymyślisz sobie nowe zajęcie, jak będziesz bardzo tego chciała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie, nie umiem za długo siedzieć bezczynnie :-)

      Usuń
  6. Ja od zaocznych zawsze słyszałem że zaoczna fatalna, dzienni marudzili że dzienna trudna...zawsze źle XD
    Aczkolwiek powiem że lista jest długa..i nie pozostaje mi nic innego jak życzyć w tym wszystkim powodzenia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no bo jak to mówią "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma" :-)

      Usuń
  7. Mogę zdawać za Ciebie oba egzaminy z rosyjskiego;) Pozostałe musisz zdać sama i na pewno sobie z tym poradzisz. Może pogadaj z sąsiadami, żeby jakos ograniczyli swoją radosną twórczość remontową? pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oooooo tak ja bardzo proszę o ten rosyjski, ja nawet matematykę jakoś rozgryzę, ale języki obce to dla mnie największy koszmar ...

      Usuń
    2. Gdyby to tylko było możliwe, to nie ma sprawy - zdałabym za Ciebie, bo rosyjski znam. Za to z matemetyki pewnie nawet testów po podstawówce bym nie zdała. Na pocieszenie powiem Ci, że poziom rosyjskiego na maturze jest taki, że na pewno sobie poradzisz. Cudów nie wymagają. Życzę powodzenia:)

      Usuń
    3. taaaa tylko, ze poziom mojego rosyjskiego jest taki, że ja cudu potrzebuję by zdać ;-)

      Usuń