Chyba oszalałam dokładnie 134 pierogi z kapustą i grzybami zrobione i czeka w zamrażalniku na święta. 30 krokietów również z kapustą i grzybami też się mrozi. 3 kilo bigosu także spoczywa w zamrażalniku. Coś mi się wydaje, że kilka obiadów w przyszłym roku mam już zrobione. Widzę w tym wielki plus, bo będę mogła spokojnie się przygotowywać do egzaminów.
Jak widzicie przygotowania u mnie do świąd idą całą parą. Choć muszę się przyznać, że jestem mocno w tyle jeżeli chodzi o poprzednie lata. Kiedyś o tej porze to u mnie w domu już było świątecznie. z każdego kąta wyglądał jakiś mikołaj, pełno było świecidełek, ozdóbek i różnych takich dupereli. Całe mieszkanie pachniało świeżością i czystością. Szafki lśniły, w szafkach wszystko równiutko poukładane, tym czasem wszystko staram się robić trochę na raty, ale większość roboty zostawiam sobie na ostatni tydzień przed świętami, no cóż będę śmigać na wysokości lamperii. Strasznie nie lubię nic zostawić tak na ostatnią chwilę, ale teraz priorytetem jest szkoła. A w następny weekend ma trzy testy, wszystkie z materiału z całego semestru, więc muszę się sprężać z nauką.
A tak a propos nauki zna może ktoś niemiecki?? Co dwa tygodnie mam kilka stron do uzupełnienia i jakoś tego nie ogarniam. Już kiedyś pisałam, ze z języków jestem kompletną nogą.
ale przecież dopiero szósty, bez przesady, ja tam sprzątam na bieżąco
OdpowiedzUsuńJa też sprzątam na bieżąco, ale te porządki przed świętami to nawet lubię ...
UsuńNiemieckiego uczyłam się przez chyba 7 czy 8 lat ale tak nie lubiłam nauczycielki tego języka w liceum, że cała wiedza i chęc do jej przyswajania uleciała w ciągu jednego semestru. Prawie nic teraz nie pamiętam i aż szkoda, bo mogłabym umieć ten niemiecki na całkiem przyzwoitym poziomie.
OdpowiedzUsuńCo do świat to u nas na razie nic. Dzisiaj jedynie ze świątecznych akcentów - stłukłam 4 nowo kupione bombki przy wyciąganiu szpargałów z pawlacza:( I to te najładniejsze:(:(:(
My nie robimy u siebie wigilii, ani nie zapraszamy nikogo na święta więc za dużo roboty nie mam. Pasożytujemy u rodziców. Ale jakas nieduża żywą choinkę na pewno sobie ubierzemy. Tylko trzeba kupić ozdoby:)
Cudownie, ze macie rodziców i u nich możecie spędzić święta, my niestety od zawsze sami ... nauczyciele skutecznie potrafią zniechęcić do nauki ... a bombkami się nie przejmuj, może to na szczęście :-)
UsuńNa ten moment z moimi kulinariami jest tak kiepsko, że nie wyobrażam sobie szykować wigilii. Ledwo cokolwiek gotuję:)
Usuńja na początku umiałam zrobić frytki, naleśniki i mielone ... nauczysz się :-)
UsuńOch pierogi! To jak u nas - święta bez nich to nie święta ;P Ale my pierogi akurat robimy w wigilie do południa, bo nie przepadamy za mrożonymi. To już taka nasza tradycja:) Ale ilościowo to u nas ogrom...aż policzę w tym roku jak będziemy kleić;P Powodzenia na testach:)
OdpowiedzUsuńJa tam szczerze mówiąc nie widzę różnicy miedzy tymi mrożonymi ...
UsuńPierogi i krokiety uwielbiam :-)
OdpowiedzUsuńNie zawsze co roku da radę tak samo , ja tam sprzątam na bieżąco...
Ja też staram się sprzątać na bieżąco, ale zawsze są kąty w które nie zagląda się codziennie, a po za tym moje chłopaki potrafią w minutę zrobić taki bałagan, że hoho
UsuńJa jestem w lesie z przygotowaniami. Niemieckiego nie znam:(
OdpowiedzUsuńja z lasu wyjdę dopiero 24 po południu ;-)
UsuńNo to pisz, jak Ci mozna pomoc.Wieki cale temu studiowalam germanistyke i cos tam w glowie pozostalo.Chyba...
OdpowiedzUsuńWow ... no to piszę ... http://books.google.pl/books?id=xVuj6jdvnhgC&printsec=frontcover&hl=pl#v=onepage&q&f=false ... potrzebuję rozwiązać zadania ze strony 50, 51 i 60 ... kilka już zrobiłam sama, ale dobrze by było sprawdzić z profesjonalistom :-)
UsuńU mnie od przeprowadzki do Niemiec święta zostały odwołane... Nie mam nastroju i w ogóle tego nie czuje, tej magi, radości... :-(
OdpowiedzUsuńMimo że w kraju takim mieszkam to niestety niemieckiego nie znam... I dobrze ;-)
Pozdrawiam i życzę żadnych testów!!!
to przykre, jakby nie było święta to przyjemny okres ... moja szwagierka od 7 lat mieszka w Szkocji i nie zna angielskiego ni w ząb ;-)
UsuńW Grecji były Święta, było wszystko.... Teraz niestety nie ma nic.... Ja greckiego nauczyłam się przez pół roku, to zależy czy masz z kim w tym języku rozmawiać!?! Jak tak to szybko można opanować języki :-)
UsuńPozdrawiam ciepło
Ps. Jak tam testy?
Super, zazdroszczę tych przygotowanych rzeczy na świeta, ja dopiero będę musiała się za to zabrać :-)
OdpowiedzUsuńOch aż mi się w głowie kręci co mi jeszcze zostało do zrobienia, a najbardziej denerwują mnie te wszystkie skrawy koło świąteczne, które muszę załatwić ...
Usuń...no to poszalałaś rzeczywiście, u mnie jeszcze nic...
OdpowiedzUsuńSerdeczności ślę :)
poszalałam, poszalałam, ale ja w gruncie rzeczy to lubię
UsuńWłaśnie namoczyłam grzyby na uszka i pierogi. Kapustę też już mam i jutro ruszam do boju. Najpierw bigos i farsz do uszek i pierogów, które będę kleiła we wtorek.Sprzątam na bieżąco. Nigdy przed świętami nie odprawiam generalnych porządków. Dzięki temu nie padam na twarz, nie jestem chora po myciu okien na mrozie itd. Święta mamy zamiar spędzić odpoczywając przy wyłączonych telefonach, takimż telewizorze i komputerze. Może jakiś spacer,może wycieczka nad morze, wizyta na cmentarzu, książka, trochę dobrego jedzenia, grzane piwo, dobra muzyczka (dla mnie Kenny G.). I święty spokój. Czego i Tobie życzę:)))
OdpowiedzUsuńŚwięta zamierzam spędzić podobnie :-)
Usuń134 pierogi?! Zapraszacie wojsko na wigilię chyba :D
OdpowiedzUsuńU nas wszystko na "last minute" - szkoła rodziciela :)
niestety będziemy tylko we troje, ale pomroziliśmy i będzie na potem, tyle przy tym roboty, że postanowiliśmy hurtowo zrobić :-)
UsuńNam świąteczne potrawy smakują tylko raz w roku, więc zapasów nie potrzebujemy :)
UsuńNiemiecki to ja znam .... z "Czterech pancernych i psa". A na święta będziesz żywić jakieś większe stadko ??
OdpowiedzUsuńno ja też tak miej więcej znam niemiecki :-) a na święta tylko we troje będziemy, a jedzenia będzie na cały rok :-)
UsuńO rany :) Widzę że kulinarnie już jesteś przygotowana na święta. Reszta na pewno pójdzie Ci równie sprawnie i szybko.
OdpowiedzUsuńNiemieckiego niestety nie znam. Podobnie jak Ty jestem noga :) Maturę z niemieckiego ledwo, ledwo zdałam. I do dziś się dziwię jak :)
Jeszcze mnóstwo roboty przede mną, a tu tak zimno, ze nic się nie chce brrrrrr
Usuńz tym niemieckim to masakra jakaś ...
Ja nie wiem kto wymyślił taki trudny język.
UsuńU mnie trochę cieplej się zrobiło. Z jednej strony fajnie ale z drugiej strony nie fajnie bo śniegu na święta nie będzie.
A co to za święta bez śniegu
Zapraszam po odbiór nagrody
OdpowiedzUsuńMadziu-jakby ten pierogi miałby być dla Was problemem to ja chętnie pomoge w jego rozwiązaniu :D wiesz gdzie mnie znaleźć :D
OdpowiedzUsuńp.s. kiedys z niemca byłam dobra, podeślij coś, spróbujemy się ;)
zrodzonaz
kiedy pierwsza gwiazdka na niebie zabłyśnie
OdpowiedzUsuńa na wigilijnym stole opłatek ktoś położy
staropolskim zwyczajem do wieczerzy zasiądziesz
przyjmij od "poczasie" życzenia te właśnie...
niechaj Bóg w Twoim domu zasiądzie
niech życie Ci płynie w szczęściu, miłości i radości
zdrówka nigdy nie brakuje a na wigillijnym stole pyszności
niechaj prezenty od gości przyniosą dużo radości
weź opłatek z mej dłoni i podziel się nim właśnie