środa, 10 października 2012

Papki ...

Żeby was nie zostawiać, ze u mnie to tak bardzo źle jest. Otóż jest dobrze, może bariery architektoniczne  przeszkadzają mi w tak zwanym normalnym życiu, ale się staram, a już na pewno się nie poddam.

A w tej chwili rysuje się na mojej twarzy wielki banan, bo za chwilę wyjeżdżam na obóz. Jadę razem z koleżanką którą dobrze znam i bardzo lubię, więc już na starcie jest dobrze. Oczywiście jak zwykle jestem nastawiona na ciężką pracę, na litry potu, na siniaki, na brak snu, ale również na dobrą zabawę, na masę szczerych rozmów z osobami takimi jaj ja (bratnimi duszami). Jadę przede wszystkim oderwać się od swojej szarej rzeczywistości i poczuć się przez chwilę jak wolny ptak :-)

Do zobaczyska za tydzień. 


26 komentarzy:

  1. Baw się bardzo dobrze i odpoczywaj na maksa :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpoczynku było mało, ale psychicznie odsapnęłam ;-)

      Usuń
  2. Baw się dobrze i korzystaj z życia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Udanego obozu!! Baw się dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Troche zimno ,ale co tam pogoda jak dobrane towarzystwo .

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie wyjazdy są baaaaardzo potrzebne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taaaaa naładowałam baterią na walkę z życiem

      Usuń
  6. Widziałam że już wróciłaś:) Chwal się jak tam było:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpierw trochę pomarudzę, potem będę się chwalić :-)

      Usuń