niedziela, 15 maja 2016

Polaków rozmowy :-)

Rozmowa przy śniadaniu:
Mąż "Z czego się śmiejesz??"
Żona "Nie śmieję się" ;-)
Mąż "No jak się nie śmiejesz, jak się śmiejesz"
Żona "A tak"
Mąż "No powiedz to pośmiejemy się razem"
Żona "Kiedy to wcale nie jest śmieszne"
Mąż "No to czego się śmiejesz??"

Jakie to cholernie głupie, ale uwielbiam te nasze wspólne niedzielne śniadania. To chyba jedyny czas w całym tygodniu, kiedy jesteśmy naprawdę razem. Trochę jeszcze zaspani, trochę bujający w obłokach, jeszcze nie skażeni dniem, jeszcze nie mieliśmy kiedy pomyśleć o problemach, o otaczającym świecie. Tak po prostu jesteśmy razem, tylko dla siebie.

11 komentarzy:

  1. Nam rzadko się zdarzają takie śniadanka. Zwykle nawet w weekend mamy jakieś plany i się spieszymy. A szkoda...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. my jak nigdzie nie wyruszamy, to takie śniadania niedzielne są tradycją :-)praktycznie od zawsze, kiedyś jeszcze z nami dziecko zasiadało ...

      Usuń
  2. Wspaniałe są takie wspólne, niespieszne chwile. Mam z moim dziecięciem podobnie:).

    OdpowiedzUsuń
  3. A my przy stole czytamy
    nawet, jak ktoś mówi, to reszta i tak nie słucha
    za to nawet o politykę sie nie mamy szans pokłócić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmm to chyba nie dobrze ...

      Usuń
    2. za to podnosimy średnią statystyczną ilości książek na łebka
      rozmawiamy kiedy indziej, bo przy stole to się czyta i je :)

      Usuń
    3. no a my za to czytamy kiedy indziej :-)

      Usuń
  4. Cudnie! Niechaj takich chwil będzie dużo więcej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na więcej czasu brak ... niech przynajmniej te niedzielne śniadania zostaną.

      Usuń