piątek, 21 listopada 2014

Jak wam się podoba??









Jak rozmawiam z moim synem to się zastanawiam kto w tym gronie jest bardziej dorosły ja czy on??
Od dnia urodzin mnie zadziwiał i zadziwiać nie przestał. Jak każdej matce bardzo zależy mi na jego szczęściu i żeby zawsze mógł w życiu robić to co daje mi radość, satysfakcję itd.
No i tak się zastanawiam czy on się jednak nie marnuje na tym prawie??



wtorek, 18 listopada 2014

"Wiel­kie szczęście, można zbu­dować z małych radości".

Mała rzecz a cieszy.
Otóż w niedzielę spełniłam swój obywatelski obowiązek, oczywiście nic niezwykłego zwłaszcza dla kogoś kto na wybory chodzi zawsze.
Tym razem przy urnie spotkała mnie niespodzianka. Dostałam czerwonego goździka od przewodniczącego komisji. Litość?? Chcę wierzyć, że to zwykła ludzka uprzejmość. Taka głupota, a od razu szeroki uśmiech na twarzy zagościł. Mimo, że mi osobie z tamtych lat czerwony goździk kojarzy się nieodłącznie z PRL-oskim dniem kobiet.
Chyba trzeba się nauczyć cieszyć z małych rzeczy, a świat będzie piękniejszy.
Natomiast w drodze powrotnej mąż widząc uśmiech na mojej twarzy:
- Ja bym ci kupował kwiaty, ale ty sobie pewnie zaraz pomyślisz, że coś przeskrobałem!
- Hmmmmm - męska logika :-)

piątek, 14 listopada 2014

"Gdy się odechciewa żyć, nie znaczy to wcale, że się zachciewa nie żyć."

NIE!!! NIE!!! NIE!!!

NIE BĘDĘ JUŻ NARZEKAŁA!!!

I wszystko było by dobrze, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce!!!


środa, 12 listopada 2014

"Wszystko wydaje się dalekie, gdy stoimy w miejscu."

Żyje ... to znaczy oddycham ... jem, gotuję, piorę, sprzątam, pracuję, uczę się ... nawet się śmieje, żartuję ... niby wszystko jest w porządku ... normalnie ... jak zawsze ... a ja mam wrażenie, że to "prawdziwe życie" toczy się gdzieś obok mnie.