sobota, 11 sierpnia 2012

"Trudno przekonać samego siebie, że miejsce, w którym przebywamy, jest naszym domem, i to nie zawsze jest to miejsce, w którym tkwi nasze serce. Czasami mi się to udaje, a czasami nie."

Wróciłam!! Tęskniłam!!
Ale czy na pewno??
Czy na pewno chciałam wracać??
No ale wróciłam pełna emocji, pełna wrażeń, ale również z przemyśleniami. Czasami trudno jest sobie pewne rzeczy uświadomić. Trudno jest pewne sprawy dopuścić do świadomości. Chyba łatwiej jest kiedy spojrzy się na swoje życie z dystansu, jakby z boku. Spojrzałam i już wiem. Łatwe to nie było, ale czy ktoś obiecywał, że życie będzie proste. No dobra, ale o tych wszystkich przemyśleniach później.

Żeby nie było, o prócz tych wszystkich trudnych przemyśleń, wakacje były super. Najlepsze wakacje jakie do tej pory mieliśmy.
Poznałam cudownych ludzi, choć wątpię by znajomości przetrwały, ale mimo wszystko te krótkie spotkanie z nimi dało mi wiele.
Zobaczyłam niesamowite miejsca, inny świat, a widoki zapierały dech w piersiach.
I strasznie ciężki był powrót do domu, z jednej strony tęskniłam, a z drugiej nie chciałam do niego wracać.